Rozpalanie kominka, wygląda na proste tylko na filmach. Szczególną zdolność do tego mają bohaterowie komedii romantycznych, którzy jednym ruchem rozpalają wspaniały ogień. Niestety, ale w realnym świecie nie bywa tak różowo. Rozpalanie ognia w kominku, może przysporzyć Wam kilka siwych włosów. Szczególnie kiedy zabieracie się za to w nieodpowiedni sposób…
Na problemy rozpałka!
Żeby okres grzewczy budził w Tobie raczej miłe skojarzenia, a koszmary z kominkiem nie śniły Ci się po nocach, polecam zaopatrzenie się w odpowiednią rozpałkę. Nawet jeżeli jej nie wykorzystacie, to będziecie mieć komfort psychiczny, a ewentualna pomoc będzie zawsze pod ręką. Do wyboru są rozpałki w formy płynnej, stałej, a nawet w postaci żelu ( zobacz tutaj: http://cykcyk.com.pl/). Przy zakupie, zwróć uwagę na to, by producent załączył informację, że rozpałkę można stosować w kominkach w pomieszczeniach. Najlepiej by była bezdymna i bezwonna – liczy się zarówno bezpieczeństwo jak i komfort.
Od góry czy od dołu?
Co do samego rozpalania, to istnieją dwie szkoły. Jedna z nich zakłada rozpalanie od dołu, druga – od góry. Na czym w praktyce polega różnica między nimi? Na różnych sposobach przygotowania paleniska. W przypadku metody od góry, na sam dół paleniska układamy większe kawałki drewna. Na większych polanach kładziemy kawałki drewna na podpałkę, i jeszcze mniejszych fragmentów drewna, a w razie potrzeby podpałkę. Chcąc zastosować metodę rozpalania od dołu, układanie zaczynamy od podpałki i drobnego drewna, kończąc większymi polanami. Należy pamiętać, by pomiędzy kawałkami drewna, pozostawić przestrzeń, która dojdzie powietrze.
Nie ważne jaką metodą rozpalicie kominek, pamiętajcie aby po każdym użyciu dokładnie go posprzątać!
10 thoughts on “Jak szybko rozpalić kominek?”